O N A – kobieta – żona – matka —W cholerę! Co mi po tym, że będę taka jak być powinnam,taka jak wypada, taka jak chcieliby inni…?

„– Co dla Pana kryje się w pojęciu: kobiecość?
– To spektrum cech. Od delikatności, subtelności, wrażliwości, czułości, dobrego serca, przez wygląd zewnętrzny, czyli atrakcyjność i zadbanie, aż po nieuchwytne „coś”. Dla każdego oznacza ono co innego, dla mnie to mieszanka inteligencji, poczucia humoru, seksapilu i wewnętrznej siły.”
[Łukasz Zagrobelny, magazyn „Skarb” 3/2016

„Niestety!… Bywają kobiety, w których matka uśmierca żonę.” (Alfons Daudet)

Dwa cytaty. Dwa stwierdzenia. Czy słuszne?

Według mnie trafiają w sedno! O jak trudno, jak i nieraz przykro…kiedy czas, nowe sytuacje, nowe role, aż w końcu „inne” życie, tak różne od poprzednich lat przyczyniają się do naszej metamorfozy.

Zmieniła się zewnętrznie. Zmieniła się wewnętrznie.

Puk. Puk.

Kto tam?(podchodzisz do drzwi, rozczochrana, w dresie, z plamą po obiadku syna)

To ja, Twoja kobiecość.(stoi taka wyczesana, świetnie ubrana i wymalowana)

Jest nas multum, poważnie. Multum takich co olało sprawę. Szkoda czasu. Zbyt wiele do zrobienia.

Jest nas multum, poważnie. Multum takich co nie dopuści, nie zapomni.

Jest nas multum. Tyle kobiet matek.

Przyjmuje się, że kobieta powinna mieć określone cechy, zachowania.

Przyjmuje się, że matka powinna mieć określone cechy, zachowania.

I wszystko, to musi pogodzić. Ona.

A i jeszcze rola żony, która również ma mieć określone cechy i zachowania.

Dobra kobieta, dobra żona, dobra matka.

Kurcze! To tak w oczach innych. No, bo w końcu na ciebie patrzą, bo oceniają, bo komentują, bo…

I w cholerę z tymi zasadami, z tym co przystało i nie przystało mi-kobiecie.

W cholerę!

Co mi po tym, że będę taka jak być powinnam,taka jak wypada, taką jak chcieliby inni…?

Co mi po tym, jeśli nie będę za tym widziała siebie?

Chcę, pragnę, marzę. Tak jak każdy inny człowiek.

Czy kiedy patrzę w lustro, widzę siebie?

To co powinnam zobaczyć, to kogo powinnam zobaczyć, to silną kobietę! Taką, która daje z siebie wszystko, wydarła z swego ciała część siebie taki cud nad cudami, bohaterkę dla siebie i …. .

Lecz czy zawsze widzisz siebie? Taką jak chciałabyś widzieć?

Wciąż odkładasz siebie na później…

Później trwa długo czasem dni, tygodnie, a czasem i lata. To przykre.

Czerpmy radość z bycia żonami, matkami, ale przede wszystkim kobietami. Czas ucieka i nikt nam go nie cofnie, nie podaruje więcej niż było nam w karcie zapisane.

Piękne jest, to kiedy dostrzegasz w sobie swoją siłę, siłę która masz. Jesteś kobietą, mówią, że słabszą płcią, lecz zobacz ile życiu dokonałaś. Zrób wszystko byś mogła spojrzeć w lustro z pełnym przekonaniem, że to jesteś Ty. ❤

Dawaj z siebie, ale i otrzymuj. Ten czas jest tu i teraz. Masz go. Poczuj, że masz go także dla siebie. Nie pozwól byś patrzyła na inne kobiety i widziała tylko w nich piękno i ich piękne życie. Masz wybór. Masz szansę stworzyć i sobie piękne miejsce na ziemi. Wybierasz i dobierasz ludzi bliskich Tobie, przyjaciół, znajomych. Samego faceta, męża. To Ty dokonujesz wyboru jak dalej ma toczyć się Twoje życie.

Żyj sercem. ❤

„To może zabrzmieć jak banał, ale kiedy czujesz się piękna i silna w środku, to widać na zewnątrz.”

(Angelina Jolie)

MB